Rozdział 118
Byłam w szoku. Ten pulchny, zawsze uśmiechnięty chłopak, który był niższy ode mnie, był we mnie zakochany od wielu lat?
Matthew uśmiechnął się z zadowoleniem, widząc niedowierzanie na mojej twarzy. Delikatnie potargał mi włosy. „Byłem bardzo zły, kiedy się dowiedziałem. Były chwile, kiedy chciałem skonfrontować się z Alexandrem. Ale to było tak wiele lat temu. Po co teraz to wracać, pomyślałem.
„Byłem nieobecny przez te kilka lat i nawet kiedy wróciłem, prawie nie rozmawiałem z ludźmi z grupy. Dowiedziałem się dopiero wczoraj, a ty i Alexander nie byliście razem. Zanim tu przyjechałem, powiedziałem sobie, żeby zachować trzeźwy umysł.