Rozdział 64 Co moje, to jej
To, że Emily miała zwyczaj zaskakiwać Braidena po ich rozwodzie, to jedno, ale jej zachowanie w pracy zaskoczyło go najbardziej.
Braiden spotkał wcześniej wiele dyrektorek generalnych. Zazwyczaj albo pozwalały, aby emocje brały górę, albo były zbyt zimne i władcze. Emily była inna. Była zrównoważona i bezpośrednia.
Miała również niezwykłą zdolność przewidywania jego planów i dokładnego określania jego celów.