Rozdział 978 Zejdź mi z oczu
W Liamie narastała gorzka uraza, a Demi była jeszcze bardziej zdenerwowana, gdy z niedowierzaniem zapytała: „D-tato, czy ty naprawdę mówisz poważnie? Nie martwisz się, że pozwolisz Matthew zarządzać wszystkimi aktywami w firmie budowlanej? Co się z nami stanie, jeśli weźmie je wszystkie dla siebie? Ktoś z rodziny musi mieć na niego oko, bez względu na wszystko! Cokolwiek się wydarzyło tym razem, było wypadkiem, ale obiecuję, że Liam będzie lepszy!”
Słysząc to, James spojrzał na córkę złowrogo i warknął: „O ile wiem, jedynymi, którzy mają oko na nasze rodzinne bogactwa, jesteście wy dwie! Wiem, jak bardzo ambitna i chciwa potrafisz być, Demi. Pozwól mi wyjaśnić jedną rzecz: dam ci tylko to, co ci się prawnie należy z rodzinnego majątku, więc nie ośmielaj się myśleć o roszczeniu sobie wszystkiego dla siebie! A teraz przestań marnować mój czas tymi bzdurami. Jeśli masz jakieś obiekcje, to ty i twój mąż możecie spieprzać mi z oczu!”
Demi otworzyła i zamknęła usta, ale w końcu nie odważyła się nawet pisnąć. Nie mogła uwierzyć, że James posunąłby się do tego, by wyrzucić ją i Liama w przypływie wściekłości!