Rozdział 1625 Nie jesteś tego godzien!
Na widok Poison Spider mężczyźni w holu od razu poczuli, jakby zaparło im dech w piersiach. W końcu jej uroda była tak oszałamiająca, że aż zapierała dech w piersiach. Nawet w oczach Rowana pojawił się błysk. Był zszokowany jej zdumiewającą urodą.
Gdy Poison Spider powoli podeszła, dzwoneczek na jej kostce delikatnie zadzwonił. Każdy jej krok zdawał się poruszać serca mężczyzn, sprawiając, że ich serca biły w rytm jej kroków. Pod ich czujnym okiem doszła aż do boku następcy tronu.
„Książę, nie mów więcej takich rzeczy. Jak Gregory może być twoim synem?”