Rozdział 36 Nie żartowałem
Nie miałem pojęcia, jak długo siedziałem na zimnej, surowej drodze. W końcu zobaczyłem postać jadącą w dół.
Był daleko i było ciemno, ale go rozpoznałem. To był Derek.
Nie spodziewałam się, że obudzi się tak wcześnie.
Nie miałem pojęcia, jak długo siedziałem na zimnej, surowej drodze. W końcu zobaczyłem postać jadącą w dół.
Był daleko i było ciemno, ale go rozpoznałem. To był Derek.
Nie spodziewałam się, że obudzi się tak wcześnie.