Rozdział 145
Emma ruszyła naprzód, ignorując stolik, przy którym siedział jej brat.
Była wściekła na lan. Nie minął nawet jeden dzień, a Jake zaczął włóczyć się z dziewczynami. Śmiała się z siebie w sercu za to, co powiedziała dziewczynom tego ranka. One też mogły się z niej śmiać.
Nie zależało jej na tym, co mówią inni, ale co z jej sercem?