Rozdział 144
Emma milczała. Nie miała pojęcia, co powiedzieć. Przypomniała sobie, że zaczęła myśleć, że lan nie był taki zły w tym, jak udawał, ani w tym, jak zdobył reputację. Ale później, po tym, jak usłyszała o nim od Maxa, zmieniła zdanie.
W rzeczywistości, ze względu na wypowiedzi Maxa, nigdy nie odważyła się przyjąć przeprosin Iana.
„Wiem, że źle zrobiłem. Wczoraj wygrałem mecz, ale straciłem twoją miłość. Zrozumiałem, że nigdy nie byłem w twoim sercu”.