Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451 Czego sobie życzysz
  2. Rozdział 452 Jak niedźwiedź z bolącą głową
  3. Rozdział 453 Znaleziono tajemniczego mężczyznę
  4. Rozdział 454 Przeciął sobie palec
  5. Rozdział 455. Chwalenie się
  6. Rozdział 456 Czy wszyscy jesteście pod wpływem mrozu?
  7. Rozdział 457 Lepiej nie płacz dziś w nocy!
  8. Rozdział 458 Nie dostanę rozwodu
  9. Rozdział 459 Mam tylko uczucia dla Ciebie
  10. Rozdział 460 Odpowiedzialność żony
  11. Rozdział 461 Moja uwaga
  12. Rozdział 462 Zmarnowany
  13. Rozdział 463 Zły gust pana Koopera
  14. Rozdział 464 Zadzwoń do mnie kochanie
  15. Rozdział 465 Splecione palce
  16. Rozdział 466 Zupa miso, którą ugotował
  17. Rozdział 467 Zbudował ci grób
  18. Rozdział 468 Wydanie
  19. Rozdział 469 Plaga
  20. Rozdział 470 Teraz stałeś się arogancki
  21. Rozdział 471 Minuta spóźnienia
  22. Rozdział 472 Mężczyzna, którego kocham, to nigdy nie on!
  23. Rozdział 473 Dziękuję, że tu jesteś
  24. Rozdział 474 To jest karma
  25. Rozdział 475 Ponowne spotkanie z Jamesem
  26. Rozdział 476 Podoba mi się najbardziej
  27. Rozdział 477 Zakochać się w niej
  28. Rozdział 478 Trzymanie się do końca
  29. Rozdział 479 Pozwól mi Cię przytulić na chwilę
  30. Rozdział 480 Ja też nie jestem święty
  31. Rozdział 481 Oglądanie filmu
  32. Rozdział 482 Czy myślałeś, że nie będę zły?
  33. Rozdział 483 Eliza spędziła noc z Jensenem
  34. Rozdział 484 Jesteś żałosnym przegranym
  35. Rozdział 485 Jesteś złą kobietą
  36. Rozdział 486 Spełniam Twoje Życzenie
  37. Rozdział 487 Nadal przegrał zakład
  38. Rozdział 488 Masz moje błogosławieństwo
  39. Rozdział 489 Przypadkowo go dźgnąłem
  40. Rozdział 490 Nie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie
  41. Rozdział 491 Już ze złamanym sercem
  42. Rozdział 492 Dbaj o siebie
  43. Rozdział 493 Przedstaw mu dziewczynę
  44. Rozdział 494 On zna prawdę
  45. Rozdział 495 Zaproszenie na posiłek
  46. Rozdział 496 Dlaczego nie mogę tego pokazać?
  47. Rozdział 497 Randka w ciemno Williama
  48. Rozdział 498 Dobrze opiekuje się swoją byłą żoną
  49. Rozdział 499 Powrót do prawowitego właściciela
  50. Rozdział 500 Nie mogli już udawać

Rozdział 382 Urodziłeś się pełen miłości

Eliza zimno spojrzała na postać stojącą przy drzwiach. „Wynoś się!” powiedziała cicho, ale William nie drgnął. Jej głos stał się zimniejszy: „Powiedziałam, żebyś się wyniósł!” Mężczyzna nadal nie ruszył się ani o cal. Eliza zacisnęła zęby ze złości i wślizgnęła się pod kołdrę, ignorując mężczyznę, który wślizgnął się do jej pokoju.

Eliza poczuła się nieswojo, gdy poczuła, jak zimne spojrzenie mężczyzny przebija się przez koc, ale nie było to zaskoczeniem. Żadna zdrowa na umyśle osoba nie mogłaby zasnąć pod milczącą obserwacją dziwnego mężczyzny stojącego w pokoju. „Co to ma znaczyć?!” Odwróciła się, zirytowana wstała z łóżka i zapytała.

Mężczyzna nie pisnął. Zamiast tego odsunął się od wejścia, gestem nakazując jej, by poszła za nim. Eliza zacisnęła zęby, otworzyła drzwi i wyszła z pokoju. Mężczyzna podążył tuż za nią. „Jest środek nocy. Co ty, na litość boską, robisz? Mmm...” Zanim zdążyła dokończyć, William popchnął Elizę na ścianę i zaczął ją całować. Jego pocałunek był dominujący i apodyktyczny. Był gwałtowny i nie na miejscu. Nie dał jej nawet chwili na oddech.

تم النسخ بنجاح!