Rozdział 480 Ja też nie jestem święty
Eliza zawiozła Jensena do restauracji serwującej kuchnię lyońską. Odpięła pas bezpieczeństwa i uśmiechnęła się do Jensena. „Jedzenie w tej restauracji jest dobre. William zabrał tam kiedyś dzieci i mnie. Możesz spróbować”.
Jensen się uśmiechnął. „Dobrze, lubię kuchnię Lyonnaise”.
Eliza uśmiechnęła się i wysiadła z samochodu. „Czy podróż była przyjemna?”