Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 550 Niewystarczająco dobry, aby żyć
  2. Rozdział 551 Ciepło razem
  3. Rozdział 552 Jasność powierzchni
  4. Rozdział 553 Krwawienie!
  5. Rozdział 554 Prawdopodobnie jest za późno
  6. Rozdział 555 Czy coś przede mną ukrywasz?
  7. Rozdział 556 na pewno pozostanie żywy
  8. Rozdział 557 Przyjdź do mnie!
  9. Rozdział 558 Zgodnie z oczekiwaniami
  10. Rozdział 559 Dlaczego mnie okłamałeś?
  11. Rozdział 560 Jesteś na topie
  12. Rozdział 561 Tak trudno się powstrzymać
  13. Rozdział 562 Świąd serca
  14. Rozdział 563 Marność i materializm
  15. Rozdział 564 Ból serca
  16. Rozdział 565 Panie Qin, bądź umiarkowany
  17. Rozdział 566 Wyczerpywanie wszystkich środków
  18. Rozdział 567 Zasługujesz na śmierć
  19. Rozdział 568 Trzy lata głupoty z powodu ciąży
  20. Rozdział 569 Nie można znaleźć winy
  21. Rozdział 570 Czy można usłyszeć bicie serca płodu?
  22. Rozdział 571 Szaleństwo na punkcie mojej żony
  23. Rozdział 572 Bałagan
  24. Rozdział 573 Spełnienie Życzenia
  25. Rozdział 574 Jedyny spadkobierca
  26. Rozdział 575 Czy jest jeszcze nadzieja?
  27. Rozdział 576 Czerwona morela zza ściany
  28. Rozdział 577 Wielki spisek
  29. Rozdział 578 Sztuka aktorska
  30. Rozdział 579 Nie mogę być spokojny
  31. Rozdział 580 Jesteście parą
  32. Rozdział 581 Brak pozostałości
  33. Rozdział 582 Ból serca
  34. Rozdział 583 Znajomy smak
  35. Rozdział 584 Nie bądź zbyt smutny
  36. Rozdział 585 Jego nieszczęsna gwiazda
  37. Rozdział 586 To jest po prostu rzeczywistość
  38. Rozdział 587 Moja kobieta
  39. Rozdział 588 Co chcesz zrobić?
  40. Rozdział 589 Jak bardzo za tobą tęsknię
  41. Rozdział 590 Czy naprawdę to rozważyłeś?
  42. Rozdział 591 Bez strachu
  43. Rozdział 592 Iluzja
  44. Rozdział 593 Oczyszczanie swojego imienia
  45. Rozdział 594 Czy napój ten jest przeznaczony do picia?
  46. Rozdział 595 To znajome uczucie
  47. Rozdział 596 Pełen tłuszczu
  48. Rozdział 597 Nie dotykaj mnie

Rozdział 5

„S*ko, co ty-” „Zamknij się!” Sarkazm w głosie Savannah był zbyt oczywisty, przez co Brooklyn i Clara natychmiast wykrzywiły się ze złości. Ale gdy miały przekląć na głos, Lincoln je powstrzymał. „Savannah ma rację. Od teraz przestańcie zawstydzać rodzinę kwakrów”. „Tak, jako kwakrzy, musimy zawsze uważać na to, co mówimy.

Nie bądź wstydem dla naszej rodziny” – powiedziała Agatha, kiwając głową na znak zgody. Wydawała się zadowolona, że Savannah wcześniej zwróciła się do siebie jako do Kwakerki. Następnie Agatha dodała delikatnie: „Powiedziałam ci, żebyś prowadził Mashion w moim imieniu. Nigdy nie powiedziałam, że oddam ci firmę. Teraz, gdy Emmett jest żonaty, proszę oddaj im firmę. " "Okej." Wiedząc, że jej babcia faworyzowała mężczyzn nad kobietami i fakt, że jej ojciec na nią nakrzyczał, nie miała innego wyjścia, jak zaakceptować swój los na razie. Emmett może i był upośledzony, ale powszechnie wiadomo było, że Agatha nadal go uwielbiała bardziej niż ją.

Dlatego, bez względu na to, jak bardzo się starała, wiedziała, że nigdy nie zdobędzie uznania babci. "Zrobię, jak mówisz, babciu", powiedziała niechętnie, chociaż jej serce kipiało z irytacji. Po tym oświadczeniu Agatha zwolniła wszystkich. Wróciwszy do pokoju, Savannah pomyślała, że w końcu może odpocząć. Ale w chwili, gdy znaleźli się za zamkniętymi drzwiami, Emmett zmienił się w innego mężczyznę. Owinął ramiona wokół jej szczupłej talii i przycisnął ją do drzwi.

Zakładając kosmyk włosów za ucho, nieśmiało zapytał: „Dlaczego mnie tam broniłaś?” Jego gorący oddech wylądował na jej karku, delikatnie ją łaskocząc i pobudzając jej zmysły. Wykręciła swoje ciało, próbując wyrwać się z jego szponów, ale mężczyzna jedynie zacisnął ramiona. „Hmm?” mruknął, nalegając na odpowiedź z jej strony. Gdy jego nosowy akcent dotarł do jej uszu, dreszcz przebiegł jej po kręgosłupie. „Cóż, teraz jesteśmy małżeństwem. Jesteś moim mężem, więc nie pozwolę innym cię dręczyć”

Savannah jąkała się, a czubki jej uszu zrobiły się czerwone. „Naprawdę? Więc nie ma żadnego ukrytego motywu?” Emmett naciskał. Przyciągnął ją bliżej, lekko muskając ustami jej ucho, gdy mówił. „Co jeszcze— Ach!” Savannah miała zamiar odpowiedzieć, gdy E mmett nagle ssał jej płatek ucha i lekko go ugryzł. „Pomyśl zanim coś powiesz” przypomniał mu z urywany oddechem, kontynuując przesuwanie ustami po jej płatku ucha. Gorący oddech Emmetta w połączeniu z jego figlarnymi ustami sprawił, że Savannah w tej samej chwili zdrętwiała. Było tak, jakby mężczyzna kontrolował jej umysł, a jej język nie należał już do niej. Na koniec wyrzuciła z siebie szczerze: „Chcę tylko, żeby przestali nas dręczyć, żebym mogła żyć w spokoju”.

Była już tak nieśmiała, że jej oczy również zaczęły robić się czerwone. „To bardziej pasuje”. Emmett wydał z siebie ciche parsknięcie. Wyglądało na to, że w końcu został przekonany. Savannah westchnęła z ulgą. „Emmett, możesz— Ach!” Miała zamiar poprosić Emmetta, żeby ją puścił, gdy nagle ją podniósł. „C-co ty wyprawiasz?” Zszokowana Savannah zarzuciła mu ręce na szyję, bo bała się, że spadnie na podłogę. „Ha! Jesteśmy nowożeńcami, więc oczywiście powinniśmy zrobić coś, co odpowiada naszemu statusowi”. Emmett cicho się zaśmiał i ruszył do łóżka z Savannah w ramionach.

„Nie! Nie chcę!” Savannah natychmiast spróbowała się uwolnić. „Puść mnie, Emmett. Nie możesz mi tego zrobić”. Wczorajsza noc była wypadkiem, ponieważ była pijana. Teraz była trzeźwo myśląca i odmawiała takiego traktowania. „Czemu nie? Jesteśmy małżeństwem. Wszystko, co ci robię, jest praktycznie legalne”. Ignorując jej prośby, Emmett rzucił ją na łóżko i przygniótł ją całym swoim ciężarem. „Nie chcesz być ze mną intymna, Kochanie?”

Palec Emmetta wylądował na środku brwi Savannah. W jego oczach pojawił się cień ostrzeżenia. „Oczywiście, ja… Hej!” Savannah była w trakcie tłumaczenia, gdy palec Emmetta mocno ją nacisnął, powodując, że krzyknęła z bólu. „Mm? Pomyśl, zanim odpowiesz, Kochanie” powiedział Emmett, podkreślając słowo „Kochanie”. „Ja…” Savannah urwała. Było to wyraźne ostrzeżenie, więc mogła tylko patrzeć na Emmetta swoimi przekrwionymi oczami.

To dobra dziewczynka." Emmett wydał z siebie zadowolony śmiech. Jego usta wylądowały na jej ustach, gdy zatopił ją w oszałamiającym pocałunku. Tego samego ranka Emmett ponownie spustoszył Savannah. Było już popołudnie, gdy skończył z nią. "Pani. Kwaker, stara pani Kwaker chce cię widzieć." Niedługo po wyjściu Emmetta ktoś zapukał do drzwi. "Okej" odpowiedziała posłusznie Savannah. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze i ogarnęła się, zanim wyszła, aby zobaczyć się z Agatą. Agatha była jedyną osobą w rodzinie Kwakerów, która szczerze uwielbiała Emmetta, co było bardzo jasne dla Savannah.

Wszyscy inni uważali go za głupca i niedorozwiniętego. Otwierając drzwi, zobaczyła pomocnicę Agathy, Mary, czekającą na nią na zewnątrz. Następnie cicho poszła za Mary po schodach. Przeszli obok salonu, salonu i gustownie umeblowanego korytarza, zanim dotarli do pięknego ogrodu za rezydencją Kwakerów. Była to ogromna przestrzeń pełna flory i fauny. W zasięgu wzroku był również pawilon, szklarnia i huśtawka. Mary wskazała na mały dom tuż obok szklarni i wyjaśniła: "W tym budynku mieszka stara pani Kwaker". Zatrzymując się,

Savannah wskazała na rezydencję kwakrów, która była ogromna jak zamek. Zapytała ciekawie: „Dlaczego się wyprowadziła, żeby zostać sama?” Mary błysnęła uśmiechem. „Stara pani Kwaker nie jest już młoda, więc pragnie spokoju. Poza tym w willi mieszka zbyt wiele osób – ty, pan Emmett, pan Logan, ta kobieta, a także pan Osborn. Stara pani Kwaker nie lubi widzieć tej kobiety”. Jej głos opadł, gdy ostrożnie wypowiedział ostatnie zdanie. Savannah skinęła głową i kontynuowała. „

A co z innymi krewnymi? Czy oni tu nie mieszkają?” Mary pokręciła głową. „Wyprowadzili się do swoich domów po ślubie, które, nawiasem mówiąc, są wszystkie rzut beretem stąd. Pani Kwaker, powinniśmy się pospieszyć. Stara pani Kwaker czeka na ciebie”. „Okej”, odpowiedziała Savannah. Ich kroki przyspieszyły. Więc inni kwakrzy zebrali się dzisiaj tylko na śniadanie. Dzięki Bogu, że tu nie mieszkają. W przeciwnym razie kłóciłbym się z Clarą i Brooklynem każdego dnia.

A sposób, w jaki Mary mówiła o Loganie, ojcu Emmetta... Ta kobieta musiała mieć na myśli jego kochankę, Madelyn Jenson, która pojawiła się między jego pierwszym małżeństwem. Pan Osborn jest ich synem, który jest również przyrodnim bratem Emmetta. Dziwne, że trójka z nich nie pojawiła się na śniadaniu dzisiaj, mimo że był to pierwszy dzień po ślubie Emmetta. Wchodząc do domu, Savannah natychmiast zauważyła Agathę odpoczywającą na bujanym fotelu przy oknie z mocno zamkniętymi oczami.

تم النسخ بنجاح!