Rozdział 344 nie doprowadzi do szczęścia
„Nie martw się. Nie zrobiłem jej krzywdy; po prostu ją trochę nastraszyłem. Poza tym, pani Hawkins, wezwała pani policję, prawda?”
Dreszcz przebiegł po kręgosłupie Catherine, gdy patrzyła na tego niezgłębionego mężczyznę przed sobą. Mimo to zachowała opanowaną fasadę i chłodno powiedziała: „Skoro wiesz wszystko, po co w ogóle do mnie przychodzisz? Skąd miałabym wiedzieć, gdzie jest Anna?”
Jake odłożył kieliszek wina, który trzymał w dłoni i przemówił tonem biznesmena: „Co powiesz na to, żebyśmy zawarli umowę? Jeśli powiesz mi, gdzie ona jest, mogę pomóc Hawkins Corporation zabezpieczyć pożądany projekt zagraniczny. Mogę też sprawić, że twój designerski sklep stanie się najsłynniejszą marką w całym Aploth. Zarobisz kilka razy więcej niż obecnie”.