Rozdział 230. Uderzenie suki w twarz
Kiedy usłyszałem błaganie Moniki, nie mogłem nie uznać go za śmieszny. Jeszcze dziś wieczorem namówiła Sadie, żeby poszła na bankiet i ukradła show, mając nadzieję, że mnie upokorzy i jeszcze bardziej zniesmaczy Billa, a wszystko po to, żeby zniszczyć moją reputację w Snowville.
Niedawno próbowała nawet ukraść mi męża, nie mówiąc już o tym, co wcześniej zrobiła z Ashley.
Więc co, cały ból i cierpienie, które moja mama i Zoey zniosły przez ostatnie 20 lat, mają zostać po prostu zignorowane?