Rozdział 150 To było skończone
Miałem przeczucie, że ta sytuacja wymknie się spod kontroli, ale nigdy nie spodziewałem się, że potoczy się aż tak. Mój instynkt podpowiadał mi, że skończy się to kompletnym bałaganem, ale Thomas, zawsze o krok do przodu, zorganizował wszystko w sposób, który pozostawił wszystkich w szoku i bezradnych.
Doprowadził Sandersów na skraj ruiny, a ja teraz zrozumiałam, dlaczego, pomimo jego niepełnosprawności i konieczności poruszania się na wózku inwalidzkim, ludzie wciąż się go bali.
Opowieści o jego bezwzględnych metodach w biznesie nie były przesadzone, a doświadczenie ich stosowania na własnej skórze pozwoliło mi odczuć siłę jego wpływu.