Rozdział 102 Ratuj ją! Jest w środku posągu!
Początkowo planowałem dyskretnie naprowadzić Thomasa na zbadanie posągu.
Uczucie, jakby moja dusza została siłą wyrwana z ciała, a moje emocje całkowicie wymknęły się spod kontroli, było okropne.
Tyle jeszcze zostało do zrobienia i nie mogłam znieść myśli, że zostawię coś niedokończonego na tym świecie.