Rozdział 119 Dlaczego jesteś taki rozdrażniony rano?
Twarz Ellie była powiększona tuż przed Kaidenem. Jej skóra wydawała się miękka, a rzęsy kręciły się wdzięcznie jak maleńkie pędzle. Pod tymi rzęsami jej oczy były czyste i spokojne, jakby mogły zajrzeć w głąb duszy człowieka.
Kaiden był zaskoczony przez chwilę, po czym jego wyraz twarzy stał się lodowaty. Odepchnął jej twarz i przemówił spokojnym tonem. „Freddy sobie coś wyobrażał”.
Ellie prychnęła w odpowiedzi, najwyraźniej nieprzekonana jego słowami.