Rozdział 142 Przyszła narzeczona.
Angela stała w drzwiach, jej wzrok płonął, gdy spojrzała na Jonathana, który po raz pierwszy wstał.
Chłodny wiatr lekko rozwiewał czarną koszulę na jego ciele, odsłaniając wąską talię. Jego czoło było mokre od potu, a jego rozczochrane włosy opadały, zasłaniając mu oczy.
Widząc jej powrót, uśmiechnął się lekko.