Rozdział 37B
Niezręczne to za mało, by opisać dni, które następują po tym „błędzie”. Trzy dni później Liam nadal wychodzi do szkoły wcześniej niż zwykle. W domu nasze rozmowy są ciche; uprzejme i nieśmiałe. Podczas prób prawie nie zerka w moją stronę, co doprowadza mnie do szału.
Ostatnie dni były dla mnie jak płukanie i powtarzanie. Ponieważ Olivia wyszła z dołka, znowu została moim kierowcą. Cokolwiek wydarzyło się w jej pokoju, zostaje między nami. Po próbie jechałam z Sophią i słuchałam, jak powtarza to samo pytanie: Czy wszystko w porządku z twoim przyrodnim bratem? Nie powiedział do ciebie ani słowa podczas próby.
A ja przewracałam oczami i mówiłam, że tak.