Rozdział 39 Pocałuj go
Liam mnie chce. Mężczyzna nie patrzy na kobietę, której nie chce mieć nago pod sobą, tak jak mój przyrodni brat gapi się na mnie teraz. Od kiedy weszłam do jego pokoju, gapi się. Ale on nie działa zgodnie ze swoimi pragnieniami, ja też nie. Po tym incydencie z niemal pocałunkiem, będę tylko podążać za jego przykładem.
Jego język zwilża dolną wargę, a moja determinacja słabnie. Nakazywanie sobie, żebym się zachowywała, to jedno, robienie tego to drugie. Z Liamem w tym podkoszulku coraz trudniej jest mi trzymać ręce przy sobie. Moje plecy wbijają się w drzwi, gdy rozglądam się po pokoju w poszukiwaniu jakiejkolwiek formy rozproszenia. Żadnej.
„Chciałeś mnie zobaczyć” – mówię w końcu.