Rozdział 57
Dexter jadł elegancko. Mimo że jadł tylko kanapkę, zrobił z tego hipnotyzujący spektakl i nie wydawał się skrępowany.
Josie była oszołomiona. Wtedy Dexter uniósł brwi. „Smak nie jest niczym szczególnym. Nie jest tak przyjemny jak te, które piłem wcześniej”.
Jego słowa zaskoczyły Josie jeszcze bardziej. Czy to oznacza, że Dexter żył jak zwykły człowiek przed tym? Czy nie wychował się w luksusach?