Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 3

Bolała ją noga, ale serce bolało jeszcze bardziej.

Natychmiast wybuchła płaczem.

Alexander poczuł chłód na dłoni. Kiedy spojrzał na Emily, był zrozpaczony.

Dlaczego ona ciągle płakała?!

Czy... czy on naprawdę ją skrzywdził?

Gdy już miał przemówić, kątem oka dostrzegł siniak na jej prawej nodze.

Zanim zdążył zadać pytanie, Emily wykrzyknęła: „Alexandrze, to boli... To boli...”

Aleksandrze, to boli.

Było tak, jakby wszystkie racjonalne myśli wyleciały przez okno, gdy tylko przetworzył te słowa.

„Czy jesteś głupcem?” – zbeształ go ze złością. „Dlaczego mówisz to dopiero teraz?!”

Po czym szybko ją poniósł w stylu księżniczki i krzyknął głośno do Benjamina, który stał obok niego. „Szybko i przynieś tu apteczkę!”

Emily nie miała dobrej kondycji fizycznej.

Być może to jej doświadczenia z dzieciństwa doprowadziły do niedożywienia, które miało negatywny wpływ na jej ciało. Gdyby się przeziębiła, jej stan mógłby rozwinąć się ze zwykłego kaszlu w astmę.

Albo zwykli ludzie mogliby być w porządku, gdyby zostali uderzeni w ten sposób, ale Emily szybko dostawałaby siniaki. Jeśli jej rana nie zostałaby odpowiednio opatrzona, powoli powodowałaby zastój krwi i ostatecznie zamieniłaby się w ropień.

Kiedy się pobrali, Aleksander zobaczył wszystkie blizny na jej ciele; nie mógł sobie wyobrazić, jak udało jej się przetrwać tyle lat.

Mógł jedynie próbować zrobić wszystko sam.

Jego skrupulatna troska przez ostatnie trzy lata nie zawiodła go. Emily miała teraz różową cerę i była o wiele bardziej otwarta. Była też o wiele bardziej ostrożna, żeby nie wpaść na nic.

Nie ma już żadnych nowych blizn na ciele. „Nie lubię, kiedy ktoś się rani”.

Gdy Emily została ranna, przypomniał sobie różnicę między Emily a Sophią. Przypomniało mu to, ile bólu poczuł, gdy Sophia wyjechała za granicę bez pożegnania.

Trzymał się wszystkiego, co dotyczyło Sophii, poprzez Emily.

Spojrzał na Emily, jego wzrok był niezwykle surowy i poważny.

Serce Emily, które było niemal złamane, zdawało się być znów całością dzięki jego słowom.

Już nie była taka smutna.

Czuła, że naprawdę mu na niej zależy.

Zawsze tak było. Zawsze był bardzo nerwowy i zmartwiony, kiedy się zraniła lub przeziębiła, albo nawet kiedy czasem miała małe skaleczenie na dłoni.

Emily wtuliła się w ramiona Alexandra, wsłuchała się w bicie jego serca i stopniowo przestała płakać.

Pokój był pełen jego aury, a miłość i troska, które okazywał jej przez ostatnie trzy lata, nie były w żadnym wypadku jej złudzeniem.

Wszystkie te szczęśliwe chwile były prawdziwe. Emily nie mogła powstrzymać się od poczucia, że maleńka iskierka nadziei rozbłysła na nowo w jej sercu. Spojrzała na niego z oczekiwaniem i ostrożnie zapytała: „Dlaczego wtedy zdecydowałeś się mnie poślubić?”

Alexander już przykucnął i podniósł apteczkę, aby pomóc jej opatrzyć ranę. Powiedział krótko: „Czułem się z tobą połączony przez los”.

Emily wybuchnęła śmiechem, pytając: „Więc to była miłość od pierwszego wejrzenia? Tylko z powodu mojego wyglądu?”

Miłość od pierwszego wejrzenia?

Miała rację, ale nie była osobą, którą wtedy sobie wyobrażał.

Ręka Alexandra, która nacierała ją maścią, zawisła na moment. Wykrzyknął: „Jesteś bardzo piękna”.

Jego oczy błyszczały jasno i wcale nie wyglądało na to, że kłamał.

To był pierwszy raz, kiedy pochwalił ją tak otwarcie po tak długim okresie małżeństwa. Zazwyczaj po prostu lubił na nią patrzeć. Czuła się tak szczęśliwa w głębi duszy. Jednak na myśl o rozwodzie natychmiast przeklęła samą siebie za to, że tak łatwo ją zadowoliła.

Chciał się z nią już rozwieść, ale ona i tak była wzruszona jego pochwałami.

Emily po prostu nie potrafiła się kontrolować.

Chciała go jeszcze kilka razy zobaczyć.

Być może nie będzie już mogła go często widywać.

Aleksander był osobą energiczną i zdecydowaną, a także dotrzymywał słowa.

Był zdecydowany i dotrzymywał słowa, więc na pewno nie mówił tego wprost.

Emily poczuła, że w pokoju robi się coraz goręcej. Nie odważyła się dłużej na niego patrzeć. Odwróciła wzrok i zapytała jakby nieumyślnie: „Dlaczego... Dlaczego chcesz rozwodu?”

Naprawdę chciała znać powód.

Alexander podniósł wzrok. Nie mogła zobaczyć, co miał na myśli, ale czuła, że jej pytanie go zdenerwowało.

Ale im bardziej zachowywał się nienormalnie, tym bardziej pragnęła jasnego zakończenia.

Emily udało się wymusić uśmiech, a jej duże oczy wyglądały czysto i ładnie. Zapytała: „Alexander, czy coś przede mną ukrywasz?”

Ręka Aleksandra, która była w trakcie nakładania maści, lekko się zatrzymała. „Na przykład?”

Emily nagle nabrała energii i odpowiedziała, licząc na palcach jednej ręki: „Na przykład, rodzina Fulcherów jest na skraju bankructwa, a ty nie chcesz, żebym cierpiała razem z tobą. Albo może wiesz, że Ziemia umiera i chcesz się ze mną rozwieść, żeby wysłać mnie na Marsa...”.

Myślał, że naprawdę coś odkryła, ale ona tylko bełkotała nieistotne domysły i spekulacje.

Jego nastrój nagle się poprawił i poczuł się swobodnie. Nawet nie zauważył, że się śmieje. „Wygląda na to, że naprawdę nie masz właściwego wyobrażenia o tym, jak bogaty jestem”.

Gdyby rodzina Fulcherów zbankrutowała, odbiłoby się to negatywnie na światowej gospodarce.

Poza tym zniszczenie Ziemi było jeszcze bardziej bezsensowne.

„Cóż, mam jeszcze jedną hipotezę...” Emily nie chciała w tej chwili psuć dobrej atmosfery, więc kontynuowała paplanie , „Jakbyś nagle zdiagnozowano u ciebie raka i chciał się ze mną rozwieść, bo nie chciałeś, żebym się o ciebie martwiła...”

„Dość!” – krzyknął nagle Alexander. Spojrzenie w jego oczach nagle stało się nieporównywalnie surowe. „Emily, czy ty naprawdę nic nie wiesz?!”

Jeśli nic nie wiedziała, to dlaczego to, co powiedziała, było trafne?!

Emily przestraszyła się jego nagłej szorstkości, a jej twarz stała się jeszcze bledsza. „Co ja wiem?”

Czy była coś, co powinna wiedzieć?

Niepokój w jej sercu się nasilił. Emily poczuła, że za tym małżeństwem może kryć się wiele rzeczy, o których nigdy nie pomyślała.

Ale co Aleksander mógł przed nią ukrywać?

Czy to miało coś wspólnego z dzisiejszym bankietem? Emily nagle pomyślała o postawie Benjamina. Ogarnęła ją depresja.

Czy Beniamin mógł wiedzieć, że Aleksander zamierza się z nią rozwieść, już przed bankietem?

Ale Aleksander nigdy dotąd nie zachowywał się tak dziwnie.

Dla kogo wydano ten bankiet?

Emily była bardzo zdenerwowana i spojrzała na Alexandra ze łzami w oczach, zanim w końcu poddała się i wymamrotała: „Proszę, nie bądź zły”.

Aleksander miał problemy żołądkowe, więc złość szkodziła jego zdrowiu.

Powstrzymała łzy i potajemnie dotknęła swojego brzucha, mówiąc w myślach swojemu dziecku, żeby nie bało się Aleksandra.

Był niewątpliwie dobrym mężem i ona nie potrafiła żywić do niego urazy, nawet gdy nagle chciał się z nią rozwieść.

Aleksander poniewczasie zdał sobie sprawę, że posunął się odrobinę za daleko, ale rzeczywiście w tej chwili był wściekły.

Po pierwsze, słowa Emily przypomniały mu Sophię. Po drugie, nagle poczuł wielką panikę, gdy usłyszał, co powiedziała.

Powiedział sobie, że to pewnie dlatego, że byłoby źle dla Sophii, gdyby Emily poznała prawdę. To musi być to.

Wzrok Aleksandra spoczął na Emily, ale wydawało się, że patrzy na kogoś innego przez nią.

Emily była trochę zdenerwowana jego spojrzeniem. Alexander zachowywał się zbyt nienormalnie po powrocie z bankietu.

Trudno było jej nie t powiązać bankietu z rozwodem. Jeśli Alexander odmówi jej powiedzenia czegokolwiek, będzie musiała sama zbadać sprawę.

تم النسخ بنجاح!