Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Noc poślubna
  2. Rozdział 2 Zastępcza panna młoda i pan młody
  3. Rozdział 3 Jedz więcej, bo jesteś chudy
  4. Rozdział 4 Pomiary na kolanach
  5. Rozdział 5 Kontynuuj śledztwo
  6. Rozdział 6 Czas powrócić do rodziny Gingrich
  7. Rozdział 7 Co to ma wspólnego ze mną?
  8. Rozdział 8 Powrót do domu po posag
  9. Rozdział 9 Brak posagu
  10. Rozdział 10 Twoja żona przyszła
  11. Rozdział 11 Nie angażuj się za bardzo
  12. Rozdział 12 Nie tak
  13. Rozdział 13 Lepiej, żebyś okazał trochę szacunku
  14. Rozdział 14 Ten, który ich podłączył
  15. Rozdział 15 Jestem tu teraz
  16. Rozdział 16 Moja kobieta
  17. Rozdział 17 Czy uważasz, że to jest honorowe?
  18. Rozdział 18 Dbaj o siebie odtąd
  19. Rozdział 19 Święto
  20. Rozdział 20 Czy chcesz, żebym cię nakarmił?
  21. Rozdział 21 Jak to się stało, że nie spełniłem twoich oczekiwań?
  22. Rozdział 22 Ból serca
  23. Rozdział 23 Dobry w łóżku
  24. Rozdział 24 Na zawsze
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26 Łaskotliwy, a jednak pusty
  27. Rozdział 27 Róża z kolcami
  28. Rozdział 28 Zobacz teraz gwiazdy i księżyc
  29. Rozdział 29 Moja kochana jest taka mądra
  30. Rozdział 30 Bez Pierścienia
  31. Rozdział 31 Podoba mi się
  32. Rozdział 32 Nazwisko rodzinne
  33. Rozdział 33 Gorszy
  34. Rozdział 34 Chroń go
  35. Rozdział 35 Pierwszy raz
  36. Rozdział 36 Dzielenie łóżka
  37. Rozdział 37 Bez przemocy
  38. Rozdział 38 Tajny przepis
  39. Rozdział 39 Zupa ziołowa
  40. Rozdział 40 Należny do awansu
  41. Rozdział 41 Jak dobrze znasz Dominica
  42. Rozdział 42 Nawet o tym nie myśl
  43. Rozdział 43 Rozgrzej jej brzuszek
  44. Rozdział 44 Będę odpowiedzialny
  45. Rozdział 45 Wyłącznie do Kaliope
  46. Rozdział 46 Gdzie odbędzie się bankiet
  47. Rozdział 47 Panna Gingrich, której szukam
  48. Rozdział 48 Baw się dobrze
  49. Rozdział 49 Zdjął poduszkę i kołdrę
  50. Rozdział 50 Od spotkania z Kaliope

Rozdział 7 Co to ma wspólnego ze mną?

Dominic miał przeczucie, co ją trapi, więc kontynuował: „Idź do sypialni i otwórz szufladę. W środku znajdziesz pudełko. Proszę, przynieś mi je”. Calliope posłusznie skinęła głową i zrobiła, co kazała.

Rzeczywiście, jej palce musnęły ozdobne drewniane pudełko na samym dnie szuflady.

Piękna drewniana skrzynia została misternie wyrzeźbiona z niezwykłą precyzją i wydzielała przyjemny, zachęcający zapach.

Calliope otworzyła pudełko i odkryła w środku kilka błyszczących złotych ozdób.

Był naszyjnik, para kolczyków i pierścionek.

Jednak elementem, który naprawdę przykuł wzrok, była złota bransoleta ze szmaragdami.

Szmaragdowe kamienie szlachetne zostały osadzone pomiędzy złotem i miały półprzezroczysty połysk, który nadawał im naprawdę wykwintny wygląd.

Oczy Calliope rozszerzyły się z niedowierzania, gdy zwróciła się do Dominica.

„ Eee…” „Nic ci nie dałem na nasz ślub” – wycedził Dominic, odbierając biżuterię i oglądając je jedną po drugiej z obojętną miną.

„ Chciałam ci to wynagrodzić, więc proszę. Podobają ci się?” Dłonie Calliope zacisnęły się w pięści pod stołem, zanim powoli je rozprostowała.

Czując się nerwowo, rzuciła okiem na obojętny wyraz twarzy Dominica i poczuła, jak fala ciepła przechodzi przez jej klatkę piersiową.

Biżuteria była idealna.

Nie mogła znaleźć żadnej wady w żadnym z nich.

Skąd jednak wziął biżuterię? Dominic, widząc ją, cicho się zaśmiał.

" Nie martw się.

Nie ukradłem ich ani nie przywłaszczyłem.

Zostały zdobyte legalnie!” Twarz Calliope pokryła się jaskrawoczerwonym rumieńcem.

Jak mogę podejrzewać mojego męża? „Zachowaj je”. Dominic zamknął wieko pudełka i delikatnie popchnął je w jej stronę, trzymając jej wzrok.

„ To wszystko, co mogę ci zaoferować. Nie posiadam niczego więcej.

Teraz jesteśmy małżeństwem, więc będziesz zajmował się domem i finansami. — Dominic, ja... — Jeszcze jedno — wtrącił.

„ Nie będę ci towarzyszyć podczas wizyty. Proszę, przeproś swoją rodzinę w moim imieniu”. Calliope szybko westchnęła z ulgą i zrelaksowała się na jego słowa.

„ Mmm, okej.” Uśmiechnęła się do niego.

„ Nie będę cię zatrzymywać. Mogę sobie ze wszystkim poradzić sam!” Dominic pokręcił głową na jej wyraz ulgi i roześmiał się w duchu.

Jakie to interesujące.

Moja żona pokazuje swoje emocje na twarzy, więc nie może niczego przede mną ukryć.

Nic dziwnego, że łatwo ją dręczyć! Nagle uderzyła go myśl, a jego ręka trzymająca widelec zamarła w powietrzu.

Jego serce poruszyło się.

A co jeśli jej rodzina będzie ją dręczyć, gdy ich odwiedzi? Poczekaj chwilę.

Co to ma wspólnego ze mną? Dominic nie mógł jasno myśleć.

Zjadł szybko kilka kęsów, nie czując żadnego smaku, po czym chwycił kurtkę z szafy i wybiegł za drzwi.

Kaliope nie wiedziała dokąd idzie.

Posprzątała trochę dom i poszła wsiąść do autobusu.

W drodze odebrała telefon od Sereny Walker.

Odpowiadając na wezwanie, natychmiast została zasypana potokiem słów od Sereny, która zdawała się mieć wiele do powiedzenia.

Nawet gdy autobus w końcu dotarł na miejsce, Serena wciąż rozmawiała, podczas gdy Calliope wyskakiwała z pojazdu.

„ Jak mogłeś być tak naiwny? Dzisiaj odwiedzasz rodzinę! Jak twój mąż może odmówić pójścia z tobą? Czy on naprawdę troszczy się o ciebie lub twoje małżeństwo?” Calliope tylko niewinnie zachichotała w odpowiedzi.

Serena była od niej starsza o dwa lata, ale przyjaźniły się od czasów studiów.

Pomimo swojego lekkomyślnego zachowania, wielu ją lubiło.

Serena nie szczędziła uszczypliwych uwag.

„ Jest biedny i nie ma nic na swoim koncie, więc powinien podziękować swoim szczęśliwym gwiazdom, że byłaś gotowa go poślubić! Nie mogę uwierzyć, że jest tak niewdzięczny, że odmawia towarzyszenia ci w powrocie do domu.

On... — Wystarczy! — Kaliope pospiesznie przerwała, a jej usta drgnęły niezręcznie.

„ Powiedziałam mu, że nie musi mi towarzyszyć. Poza tym planuję dziś odebrać pieniądze. Odkryje kłamstwo, jeśli pójdzie z nami”. Jej słowa spotkały się z milczeniem po drugiej stronie linii.

Chwilę później Serena ciężko westchnęła.

„ Cally, poświęciłaś całe swoje życie!”

تم النسخ بنجاح!