Rozdział 31 Podoba mi się
Melissa była tak zła, że nie mogła znaleźć słów, a jej twarz pokryła się rumieńcem.
Zawsze była dumna. Po upokorzeniu kobieta chciała wyładować całą swoją złość na Calliope. Podniosła rękę i zamierzała uderzyć w nią, ale ktoś szybko ją powstrzymał.
Ludzie wokół niej wskazywali na kamery monitorujące na suficie, radząc jej, żeby się uspokoiła i dała spokój. Melissa rzuciła Calliope groźne spojrzenie i zacisnęła zęby. „Co jest takiego wielkiego w poślubieniu biednego faceta? Zapomnij o diamentowych pierścionkach, on nawet nie będzie w stanie kupić ci miedzianych czy żelaznych pierścionków! Wy dwoje powinniście po prostu żyć w ubóstwie przez całe życie!”