Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251 Jej katastrofa
  2. Rozdział 252 Pokojowy porywacz
  3. Rozdział 253 Fałszywe show
  4. Rozdział 254 Najbardziej nieprawdopodobne
  5. Rozdział 255 Pobożne, serdeczne pożegnanie
  6. Rozdział 256 Morderstwo Romea
  7. Rozdział 257 Czyja pułapka
  8. Rozdział 258 Złapanie
  9. Rozdział 259 Długo oczekiwany
  10. Rozdział 260 Światło czy ciemność
  11. Rozdział 261 Trzech facetów
  12. Rozdział 262 Krawędź prawdy
  13. Rozdział 263 Szansa na błaganie
  14. Rozdział 264 Zagadka
  15. Rozdział 265 Dowództwo Silco
  16. Rozdział 266 Zasady gry To jedyna możliwa opcja.
  17. Rozdział 267 Przełom
  18. Rozdział 268 Nigdy nie zadawane pytanie
  19. Rozdział 269 Nowe życie
  20. Rozdział 271 Stara pamięć
  21. Rozdział 272 Elijah Green
  22. Rozdział 273 Skurwiel
  23. Rozdział 274 Jego anioł umarł
  24. Rozdział 275 Zły mąż
  25. Rozdział 276 Ciężar zdjęty na chwilę
  26. Rozdział 277 Upadły do piekła
  27. Rozdział 278 Deal Breaker
  28. Rozdział 279 Stare nawyki trudno wykorzenić
  29. Rozdział 280 Dobra Siostro
  30. Rozdział 281 Tajemnica Bożego Narodzenia
  31. Rozdział 282 Ta, której nie można nazwać
  32. Rozdział 283 Wściekła Sophia
  33. Rozdział 284 Stan Żelaznej Damy
  34. Rozdział 285 Uderzenie i ucieczka
  35. Rozdział 286 Zaginiony Książę
  36. Rozdział 287 Honoruj Umowę
  37. Rozdział 288 Wszystko na linii
  38. Rozdział 289 Dzień szczęścia...?
  39. Rozdział 290 Zabawa Scotta
  40. Rozdział 291 Jego wyzwanie
  41. Rozdział 292 Wewnątrz lub na zewnątrz
  42. Rozdział 293 Jego ostatnia nadzieja
  43. Rozdział 294 Król Diamentów
  44. Rozdział 295 Przyklejona mała owieczka
  45. Rozdział 296 Nowy układ, nowy plan
  46. Rozdział 297 Różne traktowanie
  47. Rozdział 298 Romans Lucasa
  48. Rozdział 299 Widziany przez
  49. Rozdział 300 Drapieżnik
  50. Rozdział 301 Inna odpowiedź

Rozdział 3 Jak zabić smoka

Punkt widzenia Mii

„Przeszczep szpiku kostnego odbył się trzy miesiące temu, głuptasie” – Lucas chichocze, po czym wychodzi na pusty korytarz.

Kładę rękę na klamce, ale nie mogę znaleźć siły, żeby ją przekręcić. Widziałem, jak bardzo się kochają, zbyt wiele razy i zbyt długo.

Jakbym torturował sam siebie, po prostu zamarłem tam, słuchając.

„Dzisiaj jest tylko zwykłe badanie kontrolne, a wynik był dobry za każdym razem, hmm?” Lucas pociesza.

Mogłam wyobrazić sobie jego czuły uśmiech w mojej głowie, gdy oczarowywał miłość swojego życia, a jego silna dłoń głaskała ją po głowie, jakby była najdelikatniejszym kwiatem na świecie.

To ciepło i miłość to coś, co dostałam od niego tylko raz, i ten jeden raz, kiedy myślałam, że dotknęłam słońca. Na ten jeden raz, kiedy zobaczyłam światło w moim ciemnym życiu, rzuciłam się na to słońce, obstawiając wszystko, co miałam.

I tak jak słońce, spalił mnie.

Bez względu na to, jak bardzo go kochałam, bez względu na to, jak wiele dla niego zrobiłam, nigdy nie dostanę nic w zamian. Ponieważ on już zapłacił najwyższą cenę: poślubił mnie, kobietę, której nie kocha. I to sprawia, że wszystko jest w porządku.

„A co jeśli znów się nie uda?” – mówi Sophia płaczliwym tonem.

Willebrand nie jest uleczalny...jeszcze. Lucas zasadniczo kupił jej ten oddział VIP i spędził ostatnie pięć lat wymyślając jeden plan po drugim z lekarzem, którego jej załatwił z siedmiocyfrową pensją, który rzekomo dokonał przełomu w leczeniu Willebranda.

„W takim razie będziemy próbować dalej” – odpowiada Lucas z całą czułością na świecie – „wiesz, że nie pozwolę, żeby coś ci się stało”.

Nie mogę. Nie mogę wejść. Jego słowa wysysają całą energię, jaką mogę znaleźć w moich kończynach i prawie się rozpływam.

Wiedziałam, że ją kocha. Przypominano mi o tym każdego dnia, odkąd pamiętam. Można by pomyśleć, że powinnam być już znieczulona na ten ból. Chciałabym. Ale moje buntownicze serce wciąż cierpi z jego powodu.

„Wiem, że tak będzie. Po prostu…” Sophia mruczy, niepewnie dodając: „Nie będę mogła być z tobą, jeśli pozostanę niedoskonałym wazonem…”

...która pęka przy najlżejszym dotknięciu. Zazwyczaj jej słowa sprawiają, że wszyscy pędzą, żeby ją pocieszyć.

Tym razem Lucas nie odpowiada od razu.

Moje gardło jest suche, zaciska się, boli tak bardzo, że muszę wstrzymać oddech. Czy on powie jej dobrą nowinę? Że dziś będzie wolnym człowiekiem? Teraz może. Wie, że jego wolność jest w drodze i może obiecać jej swoje życie.

Chcę wkroczyć i go powstrzymać. Nie chcę słyszeć, jak mówi to na głos. Ale nie śmiem. Ostatnim razem, gdy pozwoliłam uczuciom wziąć górę, dostałam pięcioletnią karę.

„Sophia, jestem żonaty”

Co on powiedział?

Mrugam zszokowana. Czy on naprawdę to powiedział? Że jest żonaty? Czy to odrzucenie? Czy mogę pozwolić, by ta dręcząca nadzieja wykiełkowała, choć trochę?

„Przepraszam, że musiałaś to dla mnie zrobić! Nie powinnaś była...!” Sophia wybuchła płaczem, jej ton był tak smutny, że nawet ja poczułam narastające we mnie poczucie winy.

Tak, nie powinien. Nawet gdyby się na to nie zgodził, i tak uratowałbym Sophię. W przeciwnym razie moi rodzice by na to nie pozwolili.

Sophia i ja urodziłyśmy się z grupą krwi RH-. Dla niej to błogosławieństwo, dla mnie przekleństwo.

Po prostu urodziłem się zdrowy.

Sophia potrzebowała mojej pomocy, a ja poprosiłam Lucasa, aby zapłacił najwyższą cenę, aby uratować jego miłość. Zrobił to. Myślałam, że raz dostaję to, czego chciałam. Ale wszystko, co zrobiłam, to udowodnienie jej jego miłości i pozostawienie głębokiej blizny na moim sercu.

Ukradłam mu szansę, dając mu miłość, a on zadbał o to, żeby zrujnować moją.

To uczciwe.

„Mówiłem ci” – pocieszył ją Lucas niskim basem – „nie pozwolę, żeby coś ci się stało”.

Obiecał mi to samo kiedyś. Chyba obietnica się nie liczy, dopóki chłopak, który ją złożył, nie wyrośnie na mężczyznę, który potrafi jej dotrzymać.

Sophia rzuca się w jego ramiona. Albo tak to brzmi. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.

Cofam się, jak przegrany, którym jestem w tym związku.

[Jestem w szpitalu, wyjdź, kiedy będziesz mógł], piszę do Lucasa. Myślałam, że się z tym pogodziłam. Ostatecznie nadal nie mogę wejść.

Na koniec i tak z nią przegrywam.

Jestem złem w mojej historii, a zło nie dostaje tego, czego chce. Kropka. Tak właśnie powinna wyglądać dobra historia. Książę zabija smoka, a księżniczka dostaje swoje szczęśliwe zakończenie.

Oczywiście, że nie skrzywdziłby mnie fizycznie. On jest białym rycerzem. On po prostu wdeptał moje serce w błoto, wykręcając stopę, by zadać ból w wiwatach jej królestwa.

Mógł deptać moje serce, bo mu na to pozwoliłam. Nie mogę już na to pozwolić, skoro nie ma już ani odrobiny tego serca, po którym mógłby deptać.

تم النسخ بنجاح!