Rozdział 257 Czyja pułapka
Blizna w ostatniej chwili uchyla się od ciosu.
Nie wie, jak udało jej się zdobyć swoje sztywne ciało na dokończenie tego ruchu, ale gdyby nie udało jej się, facet patrzyłby jej teraz prosto w oczy przez szparę między drzwiami.
Straciła przypływ odwagi, który dostała, paląc swoją furię. Pozostało jej tylko bijące serce z tak głośnym biciem w piersi, że czuje, jakby nawet facet za drzwiami mógł je usłyszeć. Nie może uwierzyć, że prawie wybiegła, żeby walczyć z gwałcicielem, kiedy nie ma broni w ręku.