Rozdział 10
Wróciłem do sypialni, a wszystko wirowało mi w głowie. Wilczyce dokonywały zamachu stanu. Mój ojciec patrzył w inną stronę, żeby zwabić z powrotem moją matkę. Teraz była wilczyca, która robiła coś podejrzanego. Wiedząc, że czary są prawdziwe, może coś w tym jest.
Wróciłam do pokoju i zobaczyłam płaczącego Casa. „Co się stało?” Pobiegłam do łóżka.
„Nic. Po prostu nie chcę, żebyś odchodziła.” Wytarłam jej twarz i roześmiałam się.