Rozdział 836
Następnego ranka Sophię obudził głośny hałas.
Ku jej zaskoczeniu, pomimo wszystkiego, co się wydarzyło, wczoraj wieczorem rzeczywiście dobrze spała.
Głosy za drzwiami stawały się coraz głośniejsze. Sophia zmarszczyła brwi i zmusiła się do otwarcia oczu. Wtedy poczuła ciepłe i delikatne objęcie od tyłu.