Rozdział 543
Rory przemówił i rozejrzał się po swoich ludziach, którzy natychmiast zrozumieli i zebrali się wokół Sophii.
„Cóż, skoro jesteś na tyle szczery, że chcesz odpokutować błąd swojego młodszego brata, dam ci szansę...”
Rory uśmiechnął się szyderczo z czystą arogancją na młodzieńczej twarzy. „Nie potrzebuję, żebyś płacił za rachunki medyczne. Nie potrzebuję takich pieniędzy... Co powiesz na to, żebyś został ze mną na jedną noc, a ja to przemilczę?”