Rozdział 437
Liam nie spodziewał się, że Sophia obudzi się wcześniej niż on. Kiedy się obudził, nikogo nie było obok niego.
Zawołał chrapliwym głosem: „Sophia?”
W pokoju panowała cisza. Podniósł koc i swobodnie założył szlafrok. Wychodząc, poczuł przyjemny zapach dochodzący z kuchni.