Rozdział 382
Sophia była zaskoczona, nigdy nie widziała Liama w takim stanie.
W przeszłości jego rzadkie ataki choroby powodowały jedynie lekkie przeziębienia, które ustępowały następnego dnia. Podczas ich małżeństwa Sophia widziała, jak zachorował tylko raz, ale ten jeden raz wystarczył, by poczuła się, jakby niebo na nią spadło.
Stała przy jego boku i służyła mu rękami i nogami. Wybrałaby chorobę na jego miejsce, gdyby mogła. Jej umysł był tak zajęty nim, że nie mogła nic innego zrobić, tylko się nim zająć.