Rozdział 381
Jeśli oznaczało to, że Sophia będzie go traktować z większą czułością, pomyślał Liam, to może jednak warto było ryzykować życie wczorajszej nocy.
„Nie jestem chory” – powtórzył raz jeszcze. „Nie martw się o mnie”.
„Kto się o ciebie martwi?” odparła Sophia. „Po prostu martwiłam się, że zarazisz mnie swoim przeziębieniem, to wszystko!”