Rozdział 324
Pani Cohen nie mogła znieść smutku Emmy, ale po prostu nie mogła tego zrozumieć. „Gwen, nie bądź taka smutna. To dla twojego dobra! Liam nie chce, żebyś dzieliła z nim ryzyko, gdy tylko za niego wyjdziesz. W końcu robienie interesów jest jak wyruszenie na pole bitwy. Rynek zmienia się bardzo szybko. Możesz być bogata, ale nie powinnaś działać pod wpływem kaprysu!”
Emma wiedziała, że jej matka próbuje ją pocieszyć. Jednak nie mogła już dłużej jej słuchać. Odwróciła się na bok, nie chcąc słuchać matki.
Widząc to, pani Cohen westchnęła.