Rozdział 159
Jego smukłe nogi wyciągnęły się, by podnieść leżący na ziemi pasek za pomocą własnoręcznie wykonanych skórzanych butów, po czym pochylił się, by go chwycić.
Następnie ścisnął ją w kulkę i puścił. „Pamiętam, że kiedyś lubiłaś koronkę. Co sprawiło, że przeszłaś na bawełnę?”
Sophia zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech. Jej ramiona zamarzały.