Rozdział 102
Sophia pośpiesznie weszła do windy.
Daniel patrzył, jak odchodzi. Po długiej chwili w końcu oderwał wzrok i odwrócił się, by odejść.
Gdy dotarła do ośrodka szkoleniowego, Amelia natychmiast powitała ją niespokojnym spojrzeniem. „Ella, wróciłaś! Czy wszystko w porządku?”