Rozdział 274 Spróbuj ponownie
Przez całą drogę do domu Sophia czuła na plecach ciężki wzrok Ethana.
Zara kucała przy stole, obierając krewetki w rękawiczkach. Mięso było starannie ułożone na boku. Spojrzała, gdy drzwi się otworzyły, i zobaczyła Sophię zdejmującą buty.
„Czemu się tak spieszysz? Ktoś cię goni?”