Rozdział 187 Dzieło
Sophia pośpiesznie wyszła z kawiarni ze swoimi rzeczami. Ethan ją zatrzymał.
„Dokąd idziesz? Podwiozę cię.”
Sophia rzuciła pogardliwe spojrzenie Ethanowi, po czym przeniosła wzrok na Emily.
Sophia pośpiesznie wyszła z kawiarni ze swoimi rzeczami. Ethan ją zatrzymał.
„Dokąd idziesz? Podwiozę cię.”
Sophia rzuciła pogardliwe spojrzenie Ethanowi, po czym przeniosła wzrok na Emily.