Rozdział 271 To nie tak, że nigdy wcześniej nie dzieliliśmy łóżka
Bella wiedziała, że Henry pytał, czy Molly została ranna podczas tak zwanego napadu.
Pokręciła głową. „Nie, nie została ranna. Złodziej nawet jej nie dotknął”.
„Dobrze to słyszeć” – powiedział Henry z westchnieniem ulgi. „Tym razem Kylee posunęła się za daleko. Pomyśleć, że uciekłaby się do czegoś takiego! Zszargała dobrą reputację Caroli!”