Rozdział 86 Musisz być naprawdę wyjątkowy
Kylee postawiła filiżankę kawy przed Turnerem. „Doktorze Ortizie, niech pan nie przejmuje się słowami pana Cohena. Szczerze mówiąc, uważam, że jest pan równie utalentowany jak doktor Star”.
Turner spojrzał na nią, przypominając sobie jej wcześniejszy poważny ton i uśmiechając się. „Dobra, nie ma potrzeby mnie pocieszać” - powiedział lekko, choć docenił jej wsparcie.
Mimo to Turner był wystarczająco realistyczny, by znać przepaść między sobą a Starem. Nie mógł temu zaprzeczyć.