Rozdział 362: Zmowa
„Moja matka i ja jemy przy jednym stole z moim ojcem od lat. Nawet mój ojciec nigdy nam tych zasad nie przekazał. Kim ty jesteś, żeby je komentować?” Kan wciąż nie potrafił odróżnić dużego Wanga od małego i odważył się na niego krzyknąć.
Twarz księcia Jonesa nagle przybrała nieszczęśliwy wyraz.
Julian nadal uśmiechał się lekko, ale odpowiedział powoli.