Rozdział 250: Chciałbym ją rozerwać i połknąć
Luna nie miała innego wyjścia, jak zabrać Grace z powrotem do ogrodu, w którym byli wcześniej i gdzie Julian nadal pił z Danielem.
Tego wieczoru zmuszony był wypić mnóstwo wina, a wszystkie były to wina leżakowane i pozostawiające silny posmak. Kiedy Grace wrócił, siedział leniwie oparty o krzesło, z ręką na czole i wyglądał na lekko podchmielonego.
Słysząc hałas, spojrzał w kierunku, w którym szła Grace. Przebrała się w czystą sukienkę, ale haft na niej był zbyt wymyślny i nie pasował do niej, zwłaszcza w towarzystwie kwiatów i motyli.