Rozdział 467 Ratowanie jej
„To niemożliwe! To niemożliwe! Ramon przysiągł, że mnie poślubi. Jak mógłby być żonaty? Chyba mnie oszukujesz. Muszę wrócić i skonfrontować się z nim w tej sprawie!”
Lyla była głęboko zaniepokojona. Wielokrotnie zapewniała samą siebie, że to, co usłyszała, to same kłamstwa. Była zdecydowana wrócić.
Ximena odmówiła puszczenia Lyli. Powrót do kościoła teraz niewątpliwie doprowadziłby do jej upadku.