Rozdział 41 Kopaczka złota
Sophia była zaskoczona. Nowa gospodyni, Josie, miała niespodziewanie mocny chwyt.
Jednym płynnym ruchem Josie szarpnęła Sophię za siebie. Położyła jedną rękę na biodrze i drugą wskazała na Henry'ego. „Nazywasz siebie ojcem? Jak możesz być tak nierozsądny? Emma jest twoją córką, a Sophia nie? Gdzie jest twoje poczucie logiki? Emma źle się zachowywała, więc dlaczego wyładowujesz to na Sophii? Spójrz na siebie, zawsze próbujesz grać rolę rozjemcy, ale robisz to w najgorszy możliwy sposób. Czy na tym polega bycie ojcem? Nic dziwnego, że dzieci są teraz takie niewdzięczne. W końcu to rodzice tacy jak ty je tworzą!”
Gdy tylko Josie zaczęła mówić, Henry cofnął się, zaciskając mocno pięści.