Rozdział 113
Siłą nacisnął przycisk, żeby otworzyć drzwi, a panika w jego oczach była widoczna.
„Czy ty oszalałeś? Czy wiesz, jak niebezpieczne jest blokowanie drzwi windy?” – zganił ją.
Lisa miała trochę zdrowego rozsądku, więc wiedziała. Jednak jej pierwsza reakcja w sytuacji awaryjnej nie była czymś, co mogła kontrolować. Więc schowała rękę za plecami.