Rozdział 681 Twoja babcia jest w domu.
Kevin zamknął oświadczenie i spojrzał na Marcusa jasnoszarymi oczami. Uśmiechał się, łagodnie i niejasno, ale Marcus był zmarznięty.
„Pan Barton, on... nic nie powiedział.”
„Och? Nic nie powiedziałeś? Czy musisz rozmawiać konkretnie w biurze?”