Rozdział 561 Pochlebstwa Jessiki
„Tutaj, lubisz słodkie jedzenie. Te dwie filiżanki są wszystkie z cukrem, ale bez lodu. Nie jest dla ciebie dobre picie mrożonej herbaty”.
Olivia była zaszczycona tym poziomem troskliwości. Wzięła herbatę z mlekiem i powiedziała: „Dziękuję, siostro”.
Jessica zajrzała do pokoju i zapytała: „Właśnie zobaczyłam dzieciaka. Jest z rodziny Barton, prawda?”