Rozdział 287 Karmienie jej i dawanie jej łóżka
Carol była świadoma czegoś dziwnego, kiedy weszła. Zauważyła, że Olivia leży na nowym łóżku. Łóżko pod nią nie było oryginalne. Nowe było wydrążone dokładnie w miejscu, którego dotykały jej plecy. Olivia mogła leżeć płasko, nie raniąc sobie ran. Obok znajdował się rząd delikatnych guzików, którymi można było manipulować.
Na pierwszy rzut oka łóżko wyglądało na ekskluzywne i prawdopodobnie było drogie.
Pod zdezorientowanym spojrzeniem Carol opiekunka spokojnie wyjaśniła: „Och, to specjalne łóżko, które szpital dał po rozważeniu jej stanu. Ma sporo szczęścia, że akurat jest wolne w szpitalu”.