Rozdział 70 Jak mógłbym teraz żyć?
Wziąłem kilka głębokich oddechów... I skupiłem wzrok na liście, kontynuując jego czytanie.
„Czy pamiętasz, jak powiedziałem ci, że będę ci udowadniał swoje życie aż do dnia mojej śmierci, księżniczko? Przykro mi, że nie mogłem dotrzymać obietnicy, ale zaufaj mi, że tak zrobiłem, księżniczko... Dałem ci wszystko, co mogłem - moje serce, ciało i duszę. Mam nadzieję, że czujesz moją miłość do ciebie; kocham cię całym sobą.
Księżniczko.. Pewnie zastanawiasz się, dlaczego kupiłem pierścionek, żeby nosić go na serdecznym palcu. Zauważyłem, że patrzysz na pierścionek - Wiesz, że zawsze Cię zauważałem, moja księżniczko. Kiedy poszłaś do toalety, kupiłem go dla Ciebie i mam nadzieję, że będziesz go nosić zawsze.. Poprosiłem SA, żeby znalazł mi obrączkę z różowego złota, która pasowałaby do Twojej, ale żadnej nie było.. Więc kupiłem najbardziej do niej podobną - Po prostu prostą obrączkę ślubną.