Rozdział 51 Pluszowa ryba
Tym razem zakupy były inne. Damian nie poszedł z nami, a Rai nie szukał czegoś dla siebie. Raczej szukał czegoś dla mnie.
Rai poprosił mnie o przymierzenie ubrań, torebek, biżuterii i wszystkiego innego. Jak zwykle odmówiłam. Nie chciałam, żeby wydał na mnie tyle pieniędzy.
„ Rai.. Wiesz, że nie chcę, żebyś marnował na mnie swoje pieniądze. To twoje ciężko zarobione pieniądze. I wiesz, że nie lubię, kiedy mi coś kupujesz. Nie czuję się z tym dobrze”, powiedziałam mu w końcu, czekając na lunch.