Rozdział 80
Oczy Benny'ego rozbłysły. Ośmielony akceptacją gestu Archiego przez Luciana, nieśmiało spróbował zrobić to samo.
Podjąwszy ryzyko, położył pieczonego ziemniaka na talerzu mężczyzny i spojrzał na niego z oczekiwaniem.
Przemyślany gest chłopca oszołomił Luciana, ponieważ myślał, że ten pierwszy skomplikuje mu sytuację. Po odzyskaniu opanowania uśmiechnął się z wdzięcznością. „Dziękuję. Sam zjedz jeszcze ziemniaki”.