Rozdział 196
Trzymając Estellę za rękę, Lucian wpatrywał się w kobietę, która miała obojętny wyraz twarzy w niedużej odległości. Lekko sarkastycznym głosem odparł: „Nawet jeśli jesteśmy obcymi, nie musisz mnie unikać jak ognia, pani Jarvis.
Tak czy inaczej, poślę Essie do przedszkola, a z przedszkola do Farwell Group przejadę obok waszego instytutu badawczego. Dlatego zaproponowałem, że cię podwiozę. Co cię martwi, pani Jarvis?”
Innymi słowy, sugerował, że Roxanne za dużo myślała.