Rozdział 270 Czy nie lubisz mnie takiego, jakim jestem?
Caitlin początkowo nie chciała o tym rozmawiać, ale po przypomnieniu jej przez Maxa, nagle przypomniała sobie o czymś ważnym. Patrząc na Penny, która spała, powiedziała niepewnie: „Porozmawiajmy na zewnątrz”.
Brwi Maxa zmarszczyły się w wyrazie napięcia - było oczywiste, że się z tym nie zgadzał.
W tym momencie jej ciało było gorące i zimne - oczywisty znak, że zaraz dostanie gorączki. Gdyby nie Penny, nie skończyłaby w ten sposób. Nawet w tym momencie zamierzała z nim porozmawiać poza namiotem, ponieważ Penny była w pobliżu. Miał ochotę kopnąć Penny i wyrzucić ją z namiotu.